niedziela, 14 stycznia 2018

Miły intensywny tydzień.

Witajcie . Ten tydzień miałam całkiem miły i intensywny . Wiecie bywają tygodnie że nic się nie dzieje nigdzie nie wychodzę  a bywa że cały tydzień coś jest .We wtorek byłyśmy z mamą u lekarza a że on w mieście to  potem troszkę po sklepach pochodziłyśmy . W czwartek byłam u dentysty i to chyba była najkrótsza wizyta jaką miałam
. Tylko zerknęła i od razu skierowanie do chirurga na wyrwanie. Potem jeszcze miałam spacerek na pocztę . W piątek i sobotę było wizytowo urodzinowo mamy  . W piątek była siostra z mężem a w sobotę była siostrzenica .Najbardziej zadowolona jestem z środy . Spotkałam się z Karolinką której nie widziałam rok  .Ona przeniosła się do Warszawy i raz na jakiś czas przyjeżdża tu do rodziców .Ja do niej  nie trafie wiec to ona do mnie przychodziła . Teraz z dwójką małych dzieci to ciężko się wybrać. Tak więc ja doszłam do miejsca do którego  wiem  jak trafić.  Z tamtą   już bliżej do Karoli to ona po mnie wyskoczyła i w końcu się spotkałyśmy u niej . Oj jakie fajne te jej dzieciaczki .U nas w rodzinie nie ma małych dzieci to mili było pobyć z takimi maluchami . Karola wie że ja ziram i wykorzystam różne rzeczy więc mnie czasami obdarowuje Teraz robiła porządki i o mnie pomyślała  i dostałam fajne rzeczy .


6 komentarzy:

  1. Super tydzień Basiu, oby takie miłe spotkania spotykały Cię jak najczęściej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu! Miałaś Wspaniały tydzień, Miło spotkać bliską osobę zwłaszcza gdy dawno się jej nie widziało, Piękne rzeczy dostałaś,Na pewno wnet je wykorzystasz - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż to za intensywny czas. Są właśnie takie dni albo spokój albo gonitwa. :)
    Miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydasi nigdy za dużo, tylko gdzie je trzymać :)
    Spotkania miałaś fajne. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki tydzień, to fajna sprawa, spotkania zawsze są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno fajnie wykorzystasz te przydasie, Basieńko.

    OdpowiedzUsuń